Święta Bożego Narodzenia są okresem w którym lubimy sobie pojeść. Nie ma co się dziwić, stół zastawiony jest przepysznymi potrawami, a na deser jeszcze czeka serniczek i pudełko pierniczków. Najlepszym rozwiązaniem dla naszego żołądka było by ograniczenie smakowania wszystkich potraw lub ich ilość. Jeśli jednak poniosło nas podczas trzech dni świętowania, mamy i na to porady!
Spacer na świeżym powietrzu
Ostatnią rzeczą jaką mamy ochotę robić po najedzeniu się po same uszy jest ruszanie się zza stołu. Jednak nawet krótki spacer, nie nie na sofę a najlepiej do parku lub do lasu jeśli mamy możliwość. Zmiana pozycji z siedzącej na stojącą to już spora ulga dla żołądka, nie jest on uciskany i ma większą przestrzeń w jamie brzusznej. Dodatkowo świeże powietrze wprawi nas w jeszcze lepszy nastrój, podczas spaceru zaczniemy spalać kalorie i poruszymy krążenie potrzebne przy procesach trawiennych.
Ciepła herbatka na ukojenie
Filiżanka ciepłej herbaty jest lekiem na wiele problemów. Przejedzony żołądek z całą pewnością doceni pomoc rozgrzewającego płynu. Do wyboru mamy klasyczną, czarną herbatę, zieloną lub jeśli mamy to świetnie nada się czerwona herbata. Posiada ona właściwości przyspieszania przemiany materii, dzięki czemu szybciej poczujemy się lżej.
Bardzo dobrym wyborem będą również ziołowe napary. Oczywistym wyborem będzie napar z mięty lub rumianku. Świetnie sprawdzą się również herbatki z dzikiej róży, werbeny; lub jeśli pojawiła się już zgaga oraz nudności – z całą pewnością pomoże wywar z dziurawca.
Kieliszek wina na trawienie
Bardzo dobrym sposobem na poruszenie organizmu do sprawnego trawienia jest wypicie niewielkiej ilości czerwonego wina. W tym celu również sprawdzi się kieliszek wódki z dodatkiem pieprzu, ewentualnie gorzka żołądkowa. Jedynym warunkiem jest spożycie niewielkiej ilości alkoholu, tak aby wspomóc krążenie.